18 – latka wpadła do Warty, nie przeżyła. Tragiczne wydarzenie w Poznaniu

16 lipca w godzinach przedpołudniowych doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. 18 – latka, która przebywała na moście świętego Rocha, w pewnym momencie wpadła do warty. Mimo szybkiej interwencji strażaków i długotrwałej reanimacji – kobieta nie przeżyła. Nie wiadomo na ten moment, czy całe zdarzenie było wynikiem nieszczęśliwego zdarzenia, czy też samobójstwem – wszystko jednak wskazuje na to, że młoda kobieta mogła targnąć się na własne życie.

Akcja ratunkowa.

Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy, którzy natychmiast dostrzegli dryfującą na wodzie kobietę. Była nieprzytomna i nie wykazywała żadnych oznak życia, toteż podjęto się reanimacji. Wkrótce nad brzeg Warty dotarli również ratownicy medyczni, którzy – wraz ze strażakami – kontynuowali reanimację. Trwała ona niemal godzinę, jednak okazała się bezskuteczna. Życia młodej kobiety nie udało się uratować.

Śledztwo.

Całe zdarzenie jest teraz obiektem śledztwa ze strony poznańskich funkcjonariuszy, którzy ustalają jego okoliczności. Nie wiadomo, czy kobieta spadła z mostu do rzeki w wyniku nieszczęśliwego wypadku, czy też było to celowe i zamierzone działanie. Służby apelują, by w kryzysowych momentach szukać pomocy, którą można znaleźć – między innymi – dzwoniąc pod specjalną infolinię czy też samodzielnie zgłaszając się do właściwej placówki medycznej. Okoliczności całego zdarzenia nie są znane, jednak jeżeli kobieta targnęła się na własne życie – było to zdarzenie, którego można było uniknąć. Dlatego tak ważne jest poszukiwanie pomocy, a kwestia zdrowia psychicznego nie może być problemem, który będzie bagatelizowany.