Mieszkańcy Obornik i okolic długo czekali na ten moment. Sprawa brutalnego zabójstwa Marka M., która przez lata pozostawała nierozwiązana, wreszcie trafia na wokandę. Dwóch mężczyzn, obecnie po pięćdziesiątce, stanie przed sądem za morderstwo, które wstrząsnęło lokalną społecznością ponad 20 lat temu.
Długa droga do oskarżenia
Poznańska prokuratura okręgowa zakończyła wieloletnie dochodzenie, kierując do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm podejrzanym. Sprawa, która początkowo była traktowana jako zaginięcie osoby, przerodziła się w śledztwo w sprawie zabójstwa po wznowieniu postępowania. Przełom nastąpił dzięki nowym ustaleniom śledczych, którzy zdołali zebrać wystarczające dowody na potwierdzenie, że Marek M. padł ofiarą morderstwa w kwietniu 1998 roku.
Makabryczne okoliczności tragedii
Według ustaleń organów ścigania, ofiara została przewieziona do rejonu leśnego między Rożnowem a Kowanówkiem, gdzie doszło do tragicznych wydarzeń. Prokuratorzy twierdzą, że mężczyzna został zamordowany przez uduszenie oraz pobicie metalowym lewarkiem. Za motyw zbrodni śledczy uznają próbę zatuszowania przestępstw finansowych związanych z wyłudzaniem środków poprzez czeki bez pokrycia. Mimo intensywnych poszukiwań, szczątki Marka M. do tej pory nie zostały odnalezione, co dodatkowo komplikuje sprawę.
Różne strategie obrony oskarżonych
Wobec postawionych zarzutów, oskarżeni przyjęli odmienne postawy procesowe. Pierwszy z mężczyzn zdecydował się przyznać do winy i współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Drugi natomiast, któremu prokuratura zarzuca współudział w morderstwie oraz ukrycie zwłok, kategorycznie zaprzecza swojemu zaangażowaniu w przestępstwo. Obaj podejrzani od momentu zatrzymania pozostają w areszcie tymczasowym.
Nadzieja na zamknięcie bolesnego rozdziału
Dla rodziny ofiary i mieszkańców regionu nadchodzący proces może oznaczać długo oczekiwane domknięcie tej tragicznej historii. Sprawa Marka M. pokazuje, że nawet po latach nieaktywności, determinacja śledczych może doprowadzić do przełomu w najskomplikowanych sprawach kryminalnych. Choć nie można cofnąć czasu ani przywrócić życia ofierze, wymierzenie sprawiedliwości pozostaje fundamentalnym obowiązkiem państwa wobec obywateli i ich rodzin.