Zatrzymany złodziej linii telekomunikacyjnych paraliżował Wolsztyn

W ostatnich tygodniach mieszkańcy kilku wsi powiatu wolsztyńskiego zmagali się z powtarzającymi się przerwami w działaniu telefonów i Internetu. Zakłócenia te nie były przypadkowe – za ich przyczyną stał przestępczy proceder, który ostatecznie udało się przerwać dzięki ścisłej współpracy policjantów z różnych jednostek. Sprawa dotyczy serii kradzieży oraz dewastacji linii telekomunikacyjnych, których sprawca został właśnie zatrzymany. Oto, jak wyglądała praca śledczych oraz jakie skutki niesie ta sprawa dla lokalnej społeczności.

Kradzieże, które sparaliżowały lokalną komunikację

Początkiem policyjnego śledztwa było zgłoszenie otrzymane we wrześniu – mieszkańcy poinformowali o nagłym zerwaniu łączności na trasie między Świętnem a Wilczem. Wstępne ustalenia wskazywały, że doszło do kradzieży znacznego odcinka napowietrznej linii telekomunikacyjnej. Takie przypadki zaczęły powtarzać się w okolicznych miejscowościach, w tym w Małej Wsi i Wąchabnie, a policjanci zaczęli łączyć te incydenty z podobnymi zgłoszeniami z sąsiedniego województwa lubuskiego.

Zespół śledczych z Wolsztyna ściśle współpracował z funkcjonariuszami z województwa lubuskiego, analizując monitoring z miejsc przestępstw i porównując zgromadzone dowody. Dzięki skoordynowanym działaniom udało się wytypować osobę mogącą mieć związek z tym procederem.

Odnalezienie podejrzanego pojazdu – punkt zwrotny śledztwa

Przełom nastąpił na początku grudnia, kiedy to leśniczy zgłosił nietypowe znalezisko: opuszczony samochód zaparkowany w lesie, nieopodal linii telefonicznej. Po zabezpieczeniu miejsca policjanci odkryli, że w pojeździe znajdują się narzędzia do cięcia kabli, fragmenty przewodów oraz nielegalne substancje i broń gazowa. Ten trop pozwolił śledczym nabrać pewności co do tożsamości sprawcy i zgromadzić kluczowe dowody.

Zatrzymanie sprawcy dzięki szybkim działaniom służb

Następnego dnia funkcjonariusze pojawili się w miejscu zamieszkania wytypowanego podejrzanego – 26-letniego mieszkańca powiatu zielonogórskiego. Został on zatrzymany bez oporu i przewieziony do komendy w Wolsztynie, gdzie podczas przesłuchania przyznał się do serii kradzieży linii telekomunikacyjnych oraz do posiadania narkotyków.

Jak działał sprawca i jakie są skutki jego czynów?

Ustalono, że mężczyzna pozyskiwał przewody, wycinając je pod osłoną nocy, a następnie wypalał na swojej posesji, by wydobyć wartościowe metale. Uzyskane w ten sposób surowce trafiały do punktów skupu złomu na terenie województwa lubuskiego. Łączne straty dla operatorów telekomunikacyjnych oszacowano na około 20 tysięcy złotych, nie licząc utrudnień dla lokalnych mieszkańców, którzy przez dłuższy czas byli pozbawieni kontaktu ze światem.

26-latek usłyszał siedem zarzutów związanych z kradzieżą i niszczeniem infrastruktury telekomunikacyjnej oraz posiadaniem nielegalnych substancji i broni. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Sprawa zostanie wkrótce rozpatrzona przez sąd.

Co sprawa oznacza dla mieszkańców i jak uniknąć podobnych zdarzeń?

Odzyskanie części skradzionych materiałów oraz szybka identyfikacja sprawcy pokazują, jak duże znaczenie ma skuteczna współpraca pomiędzy różnymi jednostkami policji. Dla mieszkańców powiatu wolsztyńskiego oznacza to nie tylko przywrócenie stabilności w działaniu sieci telekomunikacyjnej, ale również większe poczucie bezpieczeństwa. Policja apeluje do lokalnej społeczności o zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji, szczególnie w rejonie infrastruktury technicznej, co może przyczynić się do szybszej reakcji służb w przyszłości.

Sprawa z powiatu wolsztyńskiego pokazuje, jak poważne konsekwencje niesie za sobą kradzież infrastruktury technicznej — nie tylko materialne, ale i społeczne. Dzięki sprawnej akcji policjantów sprawca został zatrzymany, a mieszkańcy mogą liczyć na szybsze przywrócenie wszystkich usług. Warto pamiętać, że współpraca i czujność są kluczowe, by podobne incydenty nie powtórzyły się w naszym regionie.

Źródło: Policja Wielkopolska