W czwartkowy wieczór w Poznaniu doszło do poważnego incydentu pożarowego, który przyciągnął uwagę całego miasta. Pożar, który wybuchł w budynku przy ulicy Krańcowej 4, rozpoczął się od kuchni jednego z mieszkań na poddaszu. Jak wynika z pierwszych ustaleń policji, przyczyną było najprawdopodobniej zapalenie się oleju pozostawionego na patelni bez nadzoru.
Pożar w Poznaniu: Akcja ratownicza na dużą skalę
Pożar, który wybuchł w pięciokondygnacyjnym bloku, zmusił do ewakuacji 83 mieszkańców. Szczęśliwie, nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń. W akcji gaśniczej brało udział 29 zastępów straży pożarnej. Przebieg działań ratowniczych nie obył się bez komplikacji – dwóch strażaków zostało lekko rannych, kiedy zawalił się podwieszany sufit, a jedna ochotniczka straży pożarnej zasłabła. Wszystkie te osoby trafiły do szpitala, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ostatecznie pożar udało się opanować nad ranem o godzinie 3:40, lecz działania służb nadal trwają.
Pierwsze ustalenia co do przyczyn pożaru
Według informacji uzyskanych przez Epoznan, policjanci podejrzewają, że źródłem pożaru było zapalenie się oleju na patelni w jednym z mieszkań. Mieszkaniec tego lokalu przyznał, że opuścił kuchnię tylko na moment, a gdy wrócił, płomienie już sięgały sufitu. To zdarzenie pokazuje, jak istotne jest zachowanie ostrożności podczas gotowania.
Skutki pożaru i działania po akcji gaśniczej
Zaraz po opanowaniu sytuacji, strażacy kontynuują swoje działania na miejscu zdarzenia przez cały dzień. Akcja była szczególnie trudna ze względu na drewnianą konstrukcję dachu, która uniemożliwiała bezpieczne wejście ratowników. Na szczęście niższe kondygnacje budynku nie ucierpiały. Obecnie wiadomo, że co najmniej osiem mieszkań zostało zniszczonych. W związku z tym społeczność lokalna rozpoczęła zbiórkę na rzecz poszkodowanych rodzin, co stanowi istotną pomoc w trudnej sytuacji.
W obliczu takich zdarzeń znaczenie ma nie tylko szybka reakcja służb ratunkowych, ale również wsparcie społeczne, które może przynieść ulgę poszkodowanym w trudnych chwilach. Ważne jest, aby każdy z nas pamiętał o zasadach bezpieczeństwa, które mogą zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.