Kradzież w kościele: 26-latek złapany w kasynie z narkotykami i skradzioną biżuterią

Lokalna społeczność w Swarzędzu może odetchnąć z ulgą. Po dwóch miesiącach intensywnych poszukiwań policja zatrzymała sprawcę włamania do kościoła pw. św. Józefa Rzemieślnika. 26-letni mieszkaniec Poznania został aresztowany w nietypowym miejscu – w jednym z poznańskich kasyn, gdzie spędzał czas, nie wiedząc, że funkcjonariusze są już na jego tropie.

Nocne włamanie wstrząsnęło parafią

Do przestępstwa doszło w czerwcu tego roku. Nieznany wówczas sprawca wybrał porę nocną, aby dokonać zuchwałego czynu. Rozbił szybę w gablocie znajdującej się w świątyni i zabrał złote oraz srebrne łańcuszki, które złożyli tam wierni jako dary wotywne. Duchowni oszacowali straty na kwotę około 2 tysięcy złotych.

Incydent wywołał poruszenie wśród mieszkańców Swarzędza. Dla wielu parafian kradzież w miejscu kultu była szczególnie bolesna, gdyż skradzione przedmioty miały często wartość sentymentalną i były wyrazem wiary oraz wdzięczności.

Współpraca policyjnych jednostek przyniosła efekt

Sprawą od samego początku zajmowali się funkcjonariusze z lokalnego komisariatu w Swarzędzu. Ze względu na specyfikę przestępstwa do działań włączyli się również doświadczeni kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Wspólne wysiłki obu jednostek oraz zastosowanie nowoczesnych metod śledczych pozwoliły na ustalenie tożsamości podejrzanego.

Przełomowy moment nastąpił 23 sierpnia, gdy policjanci wytropili 26-latka w poznańskim kasynie. Mężczyzna najwyraźniej nie spodziewał się, że jego działania zostały wykryte, co ułatwiło funkcjonariuszom przeprowadzenie akcji.

Bogata przeszłość przestępcza

Zatrzymany okazał się osobą dobrze znaną organom ścigania. Był poszukiwany listem gończym w związku z wyrokiem skazującym go na niemal półtora roku więzienia za wcześniejsze przestępstwa przeciwko mieniu oraz związane z narkotykami. W jego kartotece figurowały między innymi kradzieże sklepowe i posiadanie środków odurzających.

Podczas zatrzymania przy mężczyźnie znaleziono nie tylko narkotyki, ale także część skradzionej z kościoła biżuterii. Ten dowód rzeczowy ostatecznie potwierdził jego udział w czerwcowym włamaniu do świątyni w Swarzędzu.

Sprawiedliwość w działaniu

Podejrzany trafił do Aresztu Śledczego w Poznaniu, gdzie przedstawiono mu zarzuty kradzieży z włamaniem oraz posiadania narkotyków. Czeka go proces sądowy, a w przypadku skazania grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat. Dodatkowo będzie musiał odbyć wcześniej orzeczoną karę więzienia.

Lekcja dla całej społeczności

Całe zdarzenie pokazuje, jak istotna jest współpraca między różnymi służbami oraz wytrwałość w prowadzeniu dochodzeń. Pomimo upływu czasu od momentu popełnienia przestępstwa, policjanci nie zaprzestali poszukiwań i doprowadzili do schwytania sprawcy. Odzyskana biżuteria zostanie zwrócona parafii, a mieszkańcy Swarzędza mogą czuć się bezpieczniej, wiedząc, że sprawiedliwości stało się zadość.